był
nie ma
nie minęła nawet godzina
a wszystko zniknęło
wyszedł
zostawiwszy tylko swój zapach
w rogu poduszki
zdziwiła mnie ta szybkość przemijania
więc siedzę i wpatruję się bezmyślnie
w czerwoną różę
która nie zdążyła jeszcze uschnąć z tęsknoty
Kiedy zaczęłam pisać, nie byłam w stanie przestać.
Tak jak słońce nigdy nie znika całkiem, tak pomysły w mojej głowie odradzają się ciągle na nowo! Chcę dzielić się sztuką, bo czyż nie jest to najlepsze, co mamy?